„RISK made in warsaw” to zdobywająca uznanie w Polsce i na świecie marka lifestyle’owa, która przekracza granice standardowego krawiectwa, angażując się w projekty z pogranicza nowoczesnego wzornictwa i innowacyjnych technologii. Jej założycielkami jest niezwykle utalentowany młody duet: Klara Kowtun i Antonina Samecka. Główną koncepcją RISK made in warsaw jest wykorzystanie klasycznego szarego materiału dresowego w zupełnie nowych, zaskakujących krojach.

Są z niego szyte między innymi eleganckie spodnie, dżinsy, marynarki, sukienki, a nawet pościel. Od początku istnienia RISKa działamy wbrew wszelkim zasadom - na bazie niewyjściowego dresu szyjemy szykowne fraki i suknie ślubne, otwieramy wywrócone do góry nogami butiki, a zamiast klasycznej platformy e-commerce - mamy interaktywny film, z którego możesz kupować w dowolnym momencie wszystko co mają na sobie bohaterowie.- opowiada Klara Kowtun.

Ubrania „RISK made in warsaw” są coraz chętniej kupowane, a właścicielki nie zamierzają spoczywać na laurach. Ich kolejnym pomysłem jest „RISKY sklep” - wyjątkowe miejsce w Warszawie przy ul. Szpitalnej 6, będące połączeniem eleganckiego butiku z doskonałą kawiarnią i pełną niespodziewanych projektów galerią. Całość została zaprojektowana przez Piotra Płoskiego ze studia „smallna”, który w projekcie wykorzystał mobilne instalacje, oświetlenie inspirowane stylem „vintage” oraz elementy industrialne.

Cyfrowe lustro RISK, braci Ebert i Sony

Osobowość marki zaczyna się tam gdzie kończą się porównania. RISKa nie da się przyrównać do żadnego brandu zagranicznego, ani polskiego. Cokolwiek projektujemy zadajemy sobie pytanie - czy kiedyś widziałaś coś takiego? Odpowiedź negatywna jest zawsze impulsem do działania. Tak było też z pomysłem na interaktywne lustro, które miało sprytnie połączyć świat offline’owy z online’owym. - mówi Antonina Samecka.

Aby to osiągnąć projektantki szukały niezawodnych technologii, które pasowałyby do nowoczesnego, minimalistycznego charakteru marki. Efektem poszukiwań były rozmowy z firmą Sony, która zdecydowała się nawiązać współpracę z „RISK made in warsaw”. Nasi klienci mają najczęściej po dwadzieścia, trzydzieści lat. Technologia to ich naturalne środowisko. My postanowiłyśmy podać ją w nieoczywisty sposób - mówi Kowtun.

Urządzenia Sony mają zastosowanie między innymi w innowacyjnej instalacji, dzięki której przymierzanie ubrań nabiera całkiem nowego wymiaru. „RISKY digital mirror” łączy w sobie aparat fotograficzny, projektor, komputer oraz lustro. Obraz z aparatu SLT-A99 jest przekazywany poprzez komputer VAIO Fit Multi-flip do projektora VPL-SW536, który z kolei prezentuje efekt na specjalnie przygotowanej szklanej płaszczyźnie oraz ekranie tabletu Xperia Z. Dzięki temu rozwiązaniu, możliwe jest nie tylko zobaczenie siebie w konkretnej stylizacji, ale również udostępnienie zdjęcia na Facebooku lub Instagramie i spytanie o opinię znajomych korzystających z tych serwisów społecznościowych.

Koncepcja lustra powstała w Risku, ale w życie wcielili ją bracia Marcin i Tomek Ebert. Duet słynie z projektowania unikalnych urządzeń oraz z produkcji wyjątkowych analogowych wizualizacji do muzyki. Są oni autorami między innymi popularnej koncepcji Fotomatu, czyli szczególnego aparatu fotograficznego, który daje możliwość robienia sobie efektownych zdjęć podczas imprezy. Wiele naszych projektów powstaje z czystej potrzeby tworzenia - opowiada Marcin Ebert. Tak było m.in. z Fluidacjami - analogowymi wizualizacjami, które wypracowaliśmy drogą eksperymentu. Zafascynowała nas mechanika płynów i możliwość wykorzystania jej wizualnego potencjału. Okazuje się, że nasze instalacje znajdują szereg różnorodnych zastosowań, czego najlepszym dowodem jest współpraca z „RISK made in warsaw” i cyfrowe lustro.

Nowe technologie rozwijają się właśnie dzięki działaniom takich utalentowanych projektantów, jak Antonina i Klara, wizjonerów, jak bracia Ebert, czy artystów ze studia smallna. Nasze zaawansowane technologicznie produkty stanowią świetne dopełnienie kreatywnej wizji, tworząc wyjątkową synergię świata mody, sztuki, nauki i technologii. - mówi Piotr Papaj, rzecznik prasowy polskiego oddziału Sony.

Otwarcie naszego nowego „RISKY miejsca” to na pewno nie ostatnie duże wydarzenie, jakie planujemy na ten rok. Mamy już w głowie kolejne pomysły, których realizacja jest uzależniona tylko i wyłącznie od czasu, którego wiecznie nam brakuje. - podsumowuje Klara Kowtun z „RISK made in warsaw”.

źródło: sony/agdrtv24.pl