Mamy rok 2010 i pierwszą połowę 2011, akcje tajwańskiego producent smartfonów w ciagu zaledwie 14. miesięcy zdrożały trzykrotnie, a sprzedaż HTC w ciągu 16. miesięcy wzrosła czterokrotnie. Smartfony rozchodziły się jak świeże bułeczki, każdy chciał mieć urządzenie tajwańskiego producenta. Dziś mamy piątek, 3.sierpnia 2012 roku. HTC ogłosza, że sprzedaż urządzeń rośnie tylko w Chinach, w pozostałych regionach w najbliższym kwartale prognozowane są spadki sięgające nawet 23%. Europa, Afryka i Bliski Wschód ciągną akcje tajwańskiego giganta w dół. Pozycja obecnie piątego co wielkości na świecie producenta smartfonów wydaje się wyglądać coraz gorzej.

HTC nie wytrzymuje konkurencji z Apple i Samsungiem, to pewne. Dodatkowo słabsza koniunktura w Europie, problemy celne w USA, wszystko to rzutuje na gorsze wyniki tajwańskiego producenta. W Q3 2012 roku obrachunkowego HTC w związku ze spadkiem cen spodziewa się także spadku marży brutto i marży operacyjnej odpowiednio z 27% do 25% i 9% do 7% w porównaniu do Q2 2012.

HTC również zaczęło ciąć ceny produktów, które co dopiero wypuściło na rynek. A praktyka ta stosowana w okresie krótszym niż trzy miesiące źle świadczy o producencie. W przeszłości tajwański gigant potrafił sprzedawać produkty nawet przez 6-12 miesięcy bez obniżki cen. A należy również brak pod uwagę fakt, że w najbliższych miesiącach konkurencja jeszcze bardziej się zaostrzy. Wkrótce premiera m.in. iPhona 5 marki Apple.

źródło: agdrtv24.pl