agdrtv24 - twitteragdrtv24 - facebookagdrtv24 - linkedin
Marshall Acton - legenda uderza po raz kolejny

Marshall Acton - legenda uderza po raz kolejny

SPRZĘT RTV / Inne / 2015-04-20 13:12:00

Głośniki Stanmore, Woburn czy też słuchawki Major spotkały się z bardzo ciepłym przyjęciem wśród muzycznych fanów. Firmy Marshall. Zachęcona sukcesem odniesionym na rynku konsumenckim, wprowadza kolejne produkty adresowane dla tej grupy odbiorców. Tym razem trafi do nich przenośny głośnik Acton, będący ciekawym połączeniem stylu vintage z najnowszymi osiągnięciami technologii.

Polecane sklepy

RTV Euro AGDMedia ExpertMedia MarktNEONET

Na górze urządzenia umieszczony jest panel wraz z analogowymi pokrętłami regulacji tonów niskich i wysokich, głośności, wskaźnikiem LED, wyboru źródła i parowania urządzenia oraz analogowego włącznika. We wnętrzu eleganckiej obudowy kryją się przetwornik niskotonowy 4” oraz dwa wysokotonowe ¾”. Taka konfiguracja, a także zaawansowane komponenty użyte do budowy głośnika, sprawiają, że dźwięk jest bogaty i szczegółowy w całym spektrum, od głębokiego i potężnego basu, aż po najwyższe tony. Acton komunikuje się ze źródłem dźwięku bezprzewodowo, wykorzystując do tego celu standard Bluetooth 4.0, lub za pośrednictwem kabli. Głośnik posiada analogowe wejście 3,5 mm oraz spiralny przewód zakończony dwustronnie wtykiem 3.5mm do podłączenia dowolnego źródła sygnału. Urządzenie funkcjonuje w dwóch trybach gotowości: oszczędzającym energię i normalnym.

- Produkt pod względem stylistyki wykonania i jakości brzmienia odbiega od popularnych głośników Bluetooth. To propozycja dla koneserów dźwięku, poszukujących dodatkowych doznań podczas słuchania muzyki - mówi Maciej Kramer z Hama Polska

Specyfikacja:

  • Zakres częstotliwości 50-20.000HZ
  • Wzmacniacz klasy D 2X8W oraz 1X25W
  • Waga 3 kg
  • Wymiary 265 X 160 X 150 mm
  • Marshall Acton dostępny jest w kolorze czarnym. Cena głośnika wynosi 1099 PLN.

źródło: hama/agdrtv24.pl

agdrtv24
NASZE SERWISY
  • agdrtv24
  • pięknydom24
  • informacje branżowe