Każdy, kto choć raz spróbował korzystać z dwóch monitorów jednocześnie, doskonale wie, jak bardzo usprawnia to pracę. Poszerzając powierzchnię roboczą, zyskujemy narzędzie stworzone do wielozadaniowości. Wpływa to bardzo korzystnie na zwiększenie wydajności pracy oraz jej efektywności. Wciąż jednak w każdym biurze znaleźć można osoby, które preferują pracę na jednym, często 13-calowym ekranie swojego laptopa. Zdarza się nawet, że pracodawca zapewnił dodatkowy monitor - stoi on jednak niepodłączony i wykorzystywany jest wyłącznie jako tablica korkowa z przyklejanymi karteczkami do matrycy. Czy nie jest to czasem marnotrawienie jego potencjału?

Polecane sklepy

• Oszczędność czasu

Posiadając dwie, niezależne od siebie przestrzenie robocze zyskujemy przede wszystkim czas. Jak to możliwe? Kiedy korzystamy z dwóch matryc, cześć aplikacji, które są nam niezbędne, możemy trzymać cały czas na wierzchu. Nie ma wiec potrzeby przełączania się pomiędzy nimi kombinacją klawiszową TAB+ALT. Wystarczy tylko rzut okiem i wszystkie informacje mamy jak na dłoni, czyli szybko, poręcznie i wygodnie. Gdyby zliczyć czas zaoszczędzony w ten sposób, w skali roku może się okazać, że są to długie roboczogodziny.

• Większa produktywność

Bez względu na zawód oraz charakter pracy zestaw złożony z dwóch monitorów przynosi wymierne korzyści. Czy to grafik, twórca oprogramowania, czy copywriter, każdy z nich potrzebuje dodatkowej przestrzeni, która zaprowadzi odrobinę ładu. Co prawda dzięki kombinacji klawiszowej Win+strzałka w lewo/prawo niektórzy dzielą ekran na pół, jednak jest to rozwiązanie niewygodne, szczególnie w przypadku matryc o małych przekątnych.

• Warto z uchwytem

Kiedy już zdecydujemy się na korzystanie z dwóch monitorów, warto także rozważyć zakup dedykowanego ramienia. Pozwala ono na szeroką regulację wysokości oraz kąta nachylenia zamocowanych w nim ekranów, a tym samym na ustawienie ich w zalecanej odległości od 40 do 75 cm od oczu, tak by kąt patrzenia na ekran mieścił się w zakresie 20 - 50 stopni od linii poziomej poprowadzonej na ich wysokości. Jednym z dostępnych na rynku uchwytów jest iiyama DS1002C-B1 – jego zaletą jest m.in. funkcja niezależnego obracania monitorów. Możliwość wertykalnego ustawienia jest szczególnie przydatna w trakcie pracy nad długimi sprawozdaniami lub grafikami zorientowanymi pionowo.

• W zasięgu ręki

Wbrew obiegowej opinii stworzenie panelu składającego się z dwóch monitorów nie musi być ani drogie, ani skomplikowane – koszt funkcjonalnego ramienia wynosi ok. 400 zł. Jeżeli zdecydujemy się na taki krok, zaleca się zakup takich samych monitorów – oprócz zachowania jednolitej estetyki ułatwia to montaż, skalowanie, jak i konfigurację.

• Jak to zrobić?

Przed podjęciem decyzji należy się też upewnić, czy komputer posiada kartę graficzną, która obsługuje jednocześnie dwa zewnętrzne monitory oraz odpowiednią liczbę portów. Najlepiej, jeśli kolejno będą to wyjścia HDMI oraz DisplayPort. W przypadku jednoczesnego podłączenia portów cyfrowych oraz analogowych (VGA oraz HDMI) obraz wyświetlany na monitorach może różnić się nieco kolorami. Problem oczywiście nie dotyczy desktopów wyposażonych w karty graficzne najnowszej generacji, które wspierają do 6 monitorów w różnych konfiguracjach i grupach.

• Laptop? Żaden problem

Podłączenie dwóch, a nawet trzech monitorów w niektórych laptopach wyposażonych w porty Thunderbolt/USB-C ogranicza się wyłącznie do użycia odpowiednich kabli. Niestety w przypadku starszych konstrukcji sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. Sprzętowe ograniczenia zazwyczaj związane są z leciwą kartą graficzną oraz niewystarczającą liczbą portów zewnętrznych. Istnieją jednak niekomplikowane sposoby, żeby obejść ten problem. Pierwszym z nich może być zakup (szczególnie przydatnej w biznesie) stacji dokującej. Jeżeli szukamy nieco tańszego rozwiązania, na pewno warto się rozejrzeć za rozdzielaczami DisplayPort (DP hub), które oferują wsparcie nawet dla 3 urządzeń zewnętrznych. Na rynku dostępne są także nie tak drogie adaptery różnego typu.

• To naprawdę proste

Montaż uchwytu jest bardzo intuicyjny i nie wymaga czasu ani nakładów pracy. W pierwszej kolejności należy umocować go do biurka, a następnie do każdego ramienia przykręcić monitor. By zachować jak największy porządek, iiyama DS1002C-B1 posada także system zarządzania przewodami. Z kolei po podłączeniu przewodami monitorów do komputera w systemie Windows 10 z menu kontekstowego wybieramy ustawienia ekranu, następnie klikamy ekran, który będzie głównym, oraz funkcję rozszerz te ekrany. W ten sposób zestaw gotowy jest do pracy oraz zabawy.

źródło: agdrtv24.pl