fot.delimano
Dobra, będziemy kręcić lody!
Małe dzieci mam, po wakacjach już jest, więc na małe spostrzeżenie mogę sobie pozwolić. Staram się dbać o zdrowe odżywianie dzieci, więc na cukierki i lody pozwalam rzadko. Ale pozwalam. Nie mam jednak zamiaru, w kolejnym okresie wakacyjnym, kupować lodów w sklepie lub lodziarni, w składzie których nie wiem, co jest, ale prawdopodobnie cała tablica Mendelejewa. Dlatego postanowiłem, że lody będziemy robić sami, w domu. Jaką zatem maszynkę do robienia lodów kupić?
Opcje są dwie. Albo maszynka manualna, albo automatyczna? Po przeczytaniu instrukcji obsługi maszynki manualnej od razu odechciewa się robić lodów, dlatego przejdziemy do oferty drugiej. Wady i zalety maszynek automatycznych. W pierwszej kolejności zastanówmy się na wielkością misy. Czy to czterosobowa rodzina, w której wszyscy delektują się lodami, czy to singiel, każdy musi wiedzieć ile lodów zje, ale akże czy ma miejsce w szafce na kolejny drobny sprzęt gospodarstwa domowego, który przez większość roku będzie leżał na półce nieużywany. A urządzenie potrafi trochę miejsca zajmować.
Kolejny ważny czynnik to parametry techniczne, które urządzenie posiada. Ile trwa przygotowanie porcji lodów, jaka jest głośność maszynki oraz czy jest możliwość mycia niektórych części w zmywarce? A także jakie są akcesoria (miarka i łóżka do nabierania itp.), funkcje dodatkowe pozwalające na przygotowanie poza lodami, także sorbetów i mrożonego jogurtu. I co najważniejsze - gwarancja producenta oraz jak wygląda proces naprawy ewentulanych uszkodzeń mechanicznych.
Delimano, WMF, Krups, czy Tescoma, to marki które warto wziąć pod uwagę.
źródło: agdrtv24.pl