

Dobre kable głośnikowe do domu i na scenę
Przewody głośnikowe przewodom głośnikowym nierówne. Wybierając kable do zastosowania we własnym systemie audio, (np. do kina domowego) można więc się nieźle nadziać. Nie mamy tu nawet na myśli sytuacji, gdy po prostu zakupiłeś przewód do głośników wyposażony w niezbyt odpowiednie końcówki do wejść w Twoim sprzęcie. W niektórych przypadkach kabel niestety wygląda z zewnątrz idealnie, a dopiero po podłączeniu okazuje się, jak „wspaniały” dźwięk zapewnia taki wynalazek. Na co więc zwracać uwagę, by mieć pewność, że kolumny podłączane są przez kable głośnikowe zapewniające odpowiednie brzmienie?
Dobre kable głośnikowe — co muszą mieć w środku
Zacznijmy od tego, że lepiej prezentujący się kabel wcale nie musi być lepszy od mniej atrakcyjnie wyglądającego przewodu. Wynika to z tego, że, podobnie jak w wielu innych dziedzinach, liczy się przede wszystkim wnętrze. Dokonującego zakupu użytkownika powinno interesować zwłaszcza to, z czego wykonany jest przewodnik. To od niego zależy, jak wydajnie sygnał będzie przechodził przez kabel od np. wzmacniacza do głośników, i jakie straty ewentualnie może ponieść.
Najgorsze, w co się można „wpakować” to tzw. przewodnik CCA. To rozwiązanie stosowane przez producentów lubiących sobie przyoszczędzić — składa się z aluminiowego przewodnika zaledwie pokrytego niewielką miedzianą warstwą. Oznacza to, że takie połączenia nie zapewnia odpowiednich warunków dla właściwego przepływu sygnału. Przy użyciu tej swoistej podrabianej miedzi możesz zapomnieć o przyjemnościach w rodzaju mocnego basu i przejrzystego dźwięku.
By uniknąć takiej sytuacji, sprawdzaj, czy przewodnik kabla wyprodukowany jest z odtlenionej miedzi OFC. Bez problemu znajdziesz kable tego rodzaju na stronach fachowych sklepów, takich jak HEARON (dawniej PCKLIPER). To sprowadzone rozwiązanie, przy którym nie musisz mieć żadnych wątpliwości co do przepływu sygnału audio. Kosztuje też mniej niż kable z dodatkami srebra czy złota, a zdaniem wielu wcale nie ustępują im pod względem wydajności.
Ekranowanie, czyli jak chronione są kable głośnikowe
Kolejna istotna kwestia, gdy interesują Cię kable głośnikowe to ekranowanie. Nawet najlepszy kabel ze świetnej miedzi beztlenowej nie jest w stanie zapewnić ci porządną jakość dźwięku bez solidnej izolacji. Przed czym konkretnie chroni ten element? W przypadku rozbudowanych systemów audio składających się np. z kilku głośników stereo, wzmacniacza czy amplitunera, kabel narażony jest na zakłócenia generowane przez te sprzęty. Nie trzeba specjalisty od fizyki, by wydedukować, jaką negatywnie mogą one wpłynąć na jakość muzyki. Kable głośnikowe bez odpowiedniego ekranowania chroniącego przekrój żyły to zdecydowanie zły pomysł, zwłaszcza gdy mówimy o przewodach do zastosowania w profesjonalnym systemie.
Po jakie kable sięgają profesjonalni użytkownicy?
Istnieje jednak pewien wyjątek od powyższej reguły — są nim kable SpeakOn, będące standardem w nagłośnieniu scenicznym. Ich przewaga polega na tym, że nie wymagają tradycyjnego ekranowania. Prowadzą sygnał głośnikowy o wysokim napięciu i dużym natężeniu, który jest odporny na zakłócenia radiowe czy elektromagnetyczne. W praktyce taki sygnał „przebija się” ponad szumy otoczenia, dzięki czemu ekran nie jest potrzebny.
Kabel SpeakOn wykorzystuje w swojej konstrukcji grube, skręcone żyły miedziane, a przy większych mocach także przewody wielożyłowe (np. NL4, NL8) do przesyłu kilku kanałów jednym kablem. Skręcanie żył zmniejsza wpływ zakłóceń i emisję pola elektromagnetycznego, a solidne złącza SpeakOn zapewniają pewny styk, izolację oraz ochronę przed zwarciem. Dzięki temu sygnał pozostaje stabilny i bezstratny nawet przy dużych obciążeniach.
Tańsza alternatywa dla SpeakOn
Drugim solidnym (i trochę tańszym!) wyborem są kable XLR. Ich dokładna konstrukcja i materiał zależą od przeznaczenia, ale rdzeniem przewodu są zwykle dwie skręcone żyły miedziane, często wykonane z miedzi OFC. Całość otacza oczywiście ekran – pleciony, spiralny lub foliowy – pełniący kluczową rolę w ochronie sygnału przed zakłóceniami.
Same złącza XLR są projektowane tak, aby zapewnić pewne i trwałe połączenie – wtyk blokuje się w gnieździe od przodu panelu, dzięki czemu nie ma ryzyka przypadkowego rozłączenia. Kable XLR mogą być więc atrakcyjną opcją w sytuacji gdy użytkownicy nie szykują sprzętu na występy sceniczne, ale zależy im na dobrych przewodach do domowego systemu audio.
Podsumowując, jeżeli interesują cię porządne kable do głośników estradowych, postaw na rozwiązania spod znaku SpeakOn bądź ewentualnie XLR. Na rynku dostępne są co prawda inne opcje, takie jak widełki czy banany, które jednak sprawdzają się lepiej w warunkach domowych. Z kolei kable Jack TS 6,3 ma szansę się sprawdzić, ale raczej przy starszej daty sprzęcie. W ostatecznym porównaniu, gdy zależy Ci na jakość, najlepiej postawić na wariant SpeakON.
źródło: agdrtv24.pl
