Promocje nieustannie napędzają handel, a okres przedświąteczny szczególnie sprzyja wszelkim formom kuszenia klientów. Stąd zapewne pomysł na ciekawą i masową akcję skierowaną do bywalców sklepów internetowych.

Założenia Dnia Darmowej Dostawy w Polsce były banalnie proste: organizatorzy zapraszają do udziału liczne sklepy internetowe, a te gwarantują, że wszystkie zamówienia złożone w dniu 1 grudnia 2010 będą zrealizowane bez naliczania kosztów dostawy, czyli wysyłka gratis. Sam pomysł został zainspirowany akcją pod nazwą Free Shipping Day, która od 2008 roku jest organizowana z bardzo dużym powodzeniem w USA. W polskiej edycji wzięło udział aż 864 sklepy, w tym te największe i najbardziej znane, ale też te małe, niszowe i dopiero debiutujące. Skorzystali klienci, masowo robiący tego dnia zakupy i oczywiście same sklepy, które zanotowały rekordowe ilości zamówień.

Na pewno duże powody do zadowolenia może mieć sklep Vobis.pl, który tego dnia przyciągnął ponad cztery razy więcej klientów, niż w każdy inny przeciętny grudniowy dzień. Średnio co 5 minut spływało nowe zamówienie, masa ludzi dzwoniła też z różnymi pytaniami na infolinię, na szczęście ekipa sklepu była na to przygotowana.

O detalach opowiada Adam Rzepkowski, Dyrektor e-Commerce w Vobis SA: "Średnia wartość zamówienia opiewała na 492 zł. Dominowały zamówienia na pojedyncze towary, jednakże dosyć często klienci kupowali w pakiecie więcej produktów. 73% zamówień z darmową wysyłką kurierską nie przekraczało kwoty 350 złotych. Średnia cena zamówionych produktów wynosiła ok. 300 zł. Klienci decydowali się najczęściej na zakup tzw. drobnych produktów, dominowały nośniki optyczne, baterie i akumulatory wraz z ładowarkami, pendrive’y, karty pamięci itp. DDD był też dobrym dniem na uzupełnienie braków w materiałach eksploatacyjnych i zakup oprogramowania oraz gier na konsole".