Krajalnica, czy warto kupić?
Krajalnica w domu? Po co to komu? Zajmuje tylko miejsce, a i tak dziś wszystkie produkty, które chcemy kupić są pokrojone, prawda? No, nie koniecznie. Naturalne jedzenie, nieprzetworzone, przygotowane przez nas osobiście jest najlepsze i najzdrowsze. A po przygotowaniu często potrzebujemy pokroić samodzielnie przygotowany schab, pieczeń, czy wypieczony chleb. Są jeszcze osoby, które lubią samodzielnie kroić np. chleb. W gastronomii krajalnica jest także niezbędna. Na co zatem zwrócić uwagę przy wyborze krajalnicy? Przede wszystkim materiały z których została wykonana oraz ilość i rodzaj ostrzy, w które jest zaopatrzona.
Krajalnica powinna być wykonana ze stali nierdzewnej, doskonale sprawdzi się też tytan. Jeśli chodzi o ostrze noża, najlepiej, jeśli jest hartowane, gdyż zapewnia to trwałość i odporność. Ostrza mamy gładkie lub z ząbkami. A co z zakresem grubości krojenia? Najczęściej ustawia się za pomocą pokrętła, przedziałka grubości wynosi od 0 do 30 mm.
Na rynku jest spory wybór krajalnic. Mamy krajalnice wolnostojące i do zabudowy, a produkty te dzielimy także na mechaniczne i elektryczne. Przy wyborze krajlanicy należy zwrócić uwagę także na moc (najczęściej od 100 do 200 W), podajnik/tackę oraz korpus. Jeśli producent w zestawie z krajalnicą oferuje również ostrzałkę do noża, czy tackę na pokrojoną już żywność, to duży plus. Na koniec do wyboru pozostaje nam jeszcze tylko kolor i design, tak aby urządzenie ładnie prezentowało się w naszej kuchni. Najtańsze krajalnice to wydatek ponad 100 zł, jednak ze względu na ważny argument jakim jest jakość, polecamy te trochę droższe produkty.
źródło: agdrtv24.pl