Wielka Pacyficzna Plama Śmieci, czyli dryfująca po Oceanie Spokojnym wyspa złożona z plastikowych odpadów, została już dokładnie zbadana i opisana przez naukowców. Nadal jednak niewiele wiadomo o plastikowych zanieczyszczeniach w odległych regionach oceanów, takich jak Kanał Beagle u wybrzeży Chile. Zakończona niedawno wyprawa badawcza zorganizowana przez 5Gyres miała na celu zdobycie nowych informacji na ten temat. Wzięła w niej udział amerykańska bloggerka Brit Liggett reprezentująca zainicjowany przez Electrolux projekt „Odkurzacze z morza”. W trakcie ekspedycji, praktycznie na końcu świata, badacze znaleźli różne plastikowe śmieci.

Brit Liggett z Nowego Jorku wygrała konkurs, stanowiący część międzynarodowego projektu firmy Electrolux „Odkurzacze z morza” i została członkiem załogi wyprawy morskiej na południe Chile. W tym tygodniu, po przepłynięciu Kanału Beagle, ekspedycja dotarła do miejsca docelowego, Valdivii w Chile. Szczegółową relację z wyprawy można przeczytać na blogu Brit Liggett www.vacfromthesea.com.

Plastik wśród dzikiej przyrody

Caleta Lamento del Indio, to niewielka zatoczka z dziewiczą przyrodą, o której istnieniu mało kto wie. Jednak nawet w tym zapomnianym i odległym miejscu, członkowie wyprawy morskiej dokonali smutnego odkrycia. Podczas spaceru znaleźli niebieską plastikową beczkę, która najprawdopodobniej dotarła tutaj w trakcie jakiejś burzy. Najbardziej zaskakujący był fakt, że do tego małego zakątka, wśród chilijskich fiordów, trafiła beczka pełna ropy. „Jeśli w tym miejscu znaleźliśmy plastikowe opakowanie, to znaczy, że plastikowe śmieci są wszędzie” - skomentowała odkrycie Anna Rotander, pracownik naukowy Instytutu MTM Research Centre na Uniwersytecie w Örebro w Szwecji, członek wyprawy.

Kolejnym zaskoczeniem było znalezienie drobinek plastiku podczas badania wód za pomocą sieci pływających na powierzchni oceanu. „Zarzuciliśmy sieć tylko na godzinę, przepłynęliśmy około 1,5 km w promieniu 15 cm i znaleźliśmy cząsteczki plastiku w tym odosobnionym, nieskażonym przemysłem i cywilizacją miejscu. Drobinki musiały przebyć naprawdę daleką drogę, żeby tu dotrzeć” - mówi Jeff, biolog, jeden z członków załogi.

Globalny problem zanieczyszczenia

Wszystkie zebrane w czasie wyprawy próbki wody i plastiku zostaną dokładnie zbadane w laboratorium Anny Rotander w Szwecji. Na zakończenie ekspedycji Clive Comby, kapitan statku, stwierdził: “Wydaje nam się, że oceany są bezkresne, ale to nie chroni ich przed szkodami wyrządzanymi przez ludzi. Prądy morskie roznoszą bezmyślnie wyrzucane śmieci we wszystkich kierunkach. Podejście „to mnie nie dotyczy”, nie ma w tym wypadku racji bytu. Oceany są w ciągłym ruchu, dlatego problem ich zanieczyszczeń dotyczy nas wszystkich.”

„Plastik jest nieodłączoną częścią naszego życia i trudno wyobrazić sobie świat bez niego” - dodaje Brit - „Nadszedł jednak czas, aby wspólnie pomyśleć o naszej przyszłości, o nowych materiałach, które nie będą zanieczyszczać mórz i oceanów. Nadszedł czas innowacji i edukacji.”

„Odkurzacze z morza”

Projekt „Odkurzacze z morza” powstał przede wszystkim po to, aby zwrócić uwagę na „plastikowy paradoks”. Morza i oceany pełne są plastikowych śmieci, podczas gdy na lądzie brakuje odzyskanego tworzywa, potrzebnego do produkcji ekologicznych urządzeń gospodarstwa domowego. Firma Electrolux, korzystając z pomocy ochotników oraz organizacji ekologicznych, zorganizowała zbiórkę plastikowych odpadów z Oceanu Spokojnego, Oceanu Indyjskiego, Morza Śródziemnego, Morza Bałtyckiego i Morza Północnego. Z zebranego plastiku projektanci Electrolux stworzyli 5 unikalnych odkurzaczy reprezentujących poszczególne akweny.