Ciężko dyskutować z faktem, iż ludzie lubią oglądać siebie na zdjęciach i filmach. Od momentu powstania pierwszych aparatów fotograficznych potrzebne było jednak przeszło 150 lat, aby stworzyć urządzenia posiadające obiektywy skierowane na osobę trzymającą aparat lub telefon. Nie oznacza to, że zdjęcia tego typu nigdy wcześniej nie powstawały. Już w 1839 roku Robert Cornelius wykonał swój autoportret siadając nieruchomo przed obiektywem swojego aparatu na przeszło minutę.

Polecane sklepy

Wraz z pojawieniem się technologii cyfrowych, ludzie uzyskali możliwość robienia nieskończonej liczby zdjęć, by uzyskać ujęcie idealne nie tylko otoczenia lub innych, ale - co było na swój sposób nowością - samego sobie. Samo określenie „selfie” zaczęło być używane do określenia takich autoportretów na początku XXI wieku. Uwrażliwieni na trendy producenci sprzętu, przedstawiali coraz to nowsze pomysły na dogodzenie fanom selfies - poprzez pierwsze smartfony, telefony z przednim aparatem, czy też aparaty kompaktowe z obrotowym wyświetlaczem. Trend nabrał niewyobrażalnych rozmiarów wraz z rozwojem social mediów, a „selfie” zostało ogłoszone słowem roku 2013 przez Oxford Dictionary.

Nie dziwi zatem fakt, jak wielką rewolucją okazał się selfie stick - teleskopowy statyw, na którym umieszcza się smartfona, celem zyskania dodatkowej odległości w trakcie robienia zdjęć i kręcenia filmów. W roku 2014 selfie stick pojawił się on na liście najlepszych wynalazków magazynu Time.

Rozwój technologii wciąż trwa, a konsumenci wypatrują jeszcze lepszych i bardziej praktycznych nowinek. FeiyuTech, producent elektronicznych stabilizatorów do smartfonów, kamer sportowych i aparatów cyfrowych postanowił stworzyć urządzenie, które połączy zalety gimbala i slefie sticka.

Tak powstał Vimble 2 - gimbal z wysuwanym ramieniem, który pozwala nagrywać płynne ujęcia w ruchu, przywodzące na myśl profesjonalne produkcje filmowe. Co więcej po dokręceniu do podstawy rękojeści małego statywu, sparowaniu gimbala z aplikacją na smartfonie i włączeniu trybu śledzenia twarzy, gimbal będzie płynnie obracał się, utrzymując nagrywaną osobę w środku kadru! Można śmiało stwierdzić, że pojęcie selfie nigdy dotąd nie zawierało w sobie tak wielu możliwości.

źródło: agdrtv24.pl