51-letni Appleton, CEO Micron Technology rozbił się swoim małym samolotem Lancair IV-PT na lotnisku Boise w Indaho, gdzie znajduje się centrala firmy. Appleton rozpoczął pracę w Micron w 1983 roku tuż po ukończeniu studiów na Boise State University. Zaczynał na linii produkcyjnej, w 1991 roku awansował na stanowisko COO. Od roku 1994 stał na czele Micron Technology.

Wielką pasją Appletona były akrobacje samolotowe, piątkowy, tragiczny wypadek nie był jedynym, w 2004 roku uległ również wypadkowi lotniczemu - wtedy jednak skończyło się na zadrapaniach i kilku siniakach. Komentując tamto zdarzenie Appleton powiedział: "Jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem, szczęśliwy ponieważ robię to co kocham, to niezapomniane emocje. Gdyby moje życie miało zakończyć się jutro, śmiało mogę powiedzieć, że byłem spełniony".

Steve Appleton pozostawił żonę oraz czwórkę dzieci.

źródło:reuters/agdrtv24.pl