Toshiba skorygowała swoje roczne przychody po tym jak wyniki Q3 roku 2011(roku fiskalnego) wypadły zdecydowanie poniżej oczekiwań. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest oczywiście słaba koniunktura na rynkach światowych oraz mocny jen, który nie sprzyja japońskim firmom, które w wiekszości "żyją" z eksportu. Swoje zrobiła również ubiegłoroczna powódź w Tajlandii, w wyniku której Toshiba musiała zamknąć na czas jakiś część linii produkcyjnych.

Trochę danych. Toshiba obniżyła roczną prognozę zysku operacyjnego do 200 mld jenów, z 300 mld w minionym roku fiskalnym oraz poniżej kwoty 275 mld - którą prognozowali analitycy. Za okres październik -grudzień 2011 zysk operacyjny wyniósł tylko 10.5 miliarda jenów. W ujęciu netto za ten okres Toshiba zanotowała stratę w wysokości 10.6 mld jenów w porównaniu do 12.37 mld jenów zysku w porównywalnym kwartale rok wcześniej. To nie koniec złych informacji ekonomicznych, kolejne pochodzą z tokijskiej giełdy. Średnio Nikkei w zeszłym roku zanotował spadek o około 14 %, akcje Toshiby taniały zdecydowanie mocniej, bo w ciagu ostatnich 12 miesięcy ich wartość spadła o jedną trzecią. Informacje dotyczące prognoz Toshiba podała tuż po zamknięciu sesji( spadek o 1.8%) , wydaje się że podczas kolejnego otwarcia inwestorzy zaczną sprzedawać akcje, a tym samym szykuje się kolejna obniżka wartości akcji japońskiego giganta.

źródło: toshiba/agdrtv24.pl